Pociąga mnie malarstwo abstrakcyjne
2024-04-12 08:00:00(ost. akt: 2024-04-11 17:23:36)
W czwartek 4 kwietnia mieliśmy okazję podziwiać obrazy i rzeźby działdowskiego artysty Andrzeja Walaska. Tę wyjątkową wystawę sam artysta zatytułował "Wiosna 2024".
Zebranych gości witał osobiście nasz rodzimy artysta Andrzej Walasek. To kolejna sezonowa wystawa malarza. Prace powstawały od zeszłego lata do wiosny tego roku. Obrazy artysta uzupełnił rzeźbą.
— Mnie szczególnie pociąga malarstwo abstrakcyjne. Są tu przykłady takich obrazów, one przeplatają się z realistycznymi pracami. Niektóre powstały w pracowni, niektóre w plenerze w związku z wyjazdami, w których uczestniczę. Poszukuję różnych kształtów, form i wzajemnych zestawień — tłumaczył zebranym artysta.
Artysta zabrał zwiedzających do części magazynowej, którą wykorzystał również do wyeksponowania swoich dzieł. — Tu są małe rzeźby, głównie w kamieniu i obrazy geometryczne wykonane w technice asamblażu — mówił.
Rzeźby abstrakcyjne przeplatały się - podobnie jak obrazy - z tymi realistycznymi.
— Dla artysty ważny jest, by był odbiorca, a jak nie ma odbiorcy to człowiek zastanawia się nad sensem tworzenia. Aczkolwiek bez względu na to jest się skazanym na tzw. twórczość. A ja chcę ją pokazywać — podsumował.
Tematyka całej wystawy była bardzo różnorodna. Każdy z oglądających dzieła mógł znaleźć coś co wyjątkowo ujęło go za serce. Wyraziste, pełne soczystych kolorów prace tworzyły spójną całość, która wprowadziła zwiedzających w dobry, wiosenny - jak w tytule wystawy - nastrój. Artysta był otwarty na rozmowę z każdym zwiedzającym i chętny do opowiadania o procesie twórczym i okolicznościach powstania poszczególnych dzieł. Kameralny nastrój i przygotowany dla gości poczęstunek tylko sprzyjał i zachęcał do rozmów o sztuce.
Gosia Grabowska
— Mnie szczególnie pociąga malarstwo abstrakcyjne. Są tu przykłady takich obrazów, one przeplatają się z realistycznymi pracami. Niektóre powstały w pracowni, niektóre w plenerze w związku z wyjazdami, w których uczestniczę. Poszukuję różnych kształtów, form i wzajemnych zestawień — tłumaczył zebranym artysta.
Artysta zabrał zwiedzających do części magazynowej, którą wykorzystał również do wyeksponowania swoich dzieł. — Tu są małe rzeźby, głównie w kamieniu i obrazy geometryczne wykonane w technice asamblażu — mówił.
Rzeźby abstrakcyjne przeplatały się - podobnie jak obrazy - z tymi realistycznymi.
— Dla artysty ważny jest, by był odbiorca, a jak nie ma odbiorcy to człowiek zastanawia się nad sensem tworzenia. Aczkolwiek bez względu na to jest się skazanym na tzw. twórczość. A ja chcę ją pokazywać — podsumował.
Tematyka całej wystawy była bardzo różnorodna. Każdy z oglądających dzieła mógł znaleźć coś co wyjątkowo ujęło go za serce. Wyraziste, pełne soczystych kolorów prace tworzyły spójną całość, która wprowadziła zwiedzających w dobry, wiosenny - jak w tytule wystawy - nastrój. Artysta był otwarty na rozmowę z każdym zwiedzającym i chętny do opowiadania o procesie twórczym i okolicznościach powstania poszczególnych dzieł. Kameralny nastrój i przygotowany dla gości poczęstunek tylko sprzyjał i zachęcał do rozmów o sztuce.
Gosia Grabowska
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez