Wielka afera z powodu tabliczki na ogrodzeniu przy działdowskiej ulicy...

2014-10-31 13:32:49(ost. akt: 2014-10-31 14:49:56)

Autor zdjęcia: Andrzej Kwiatkowski

Nawet ogólnopolskie media oskarżały ostatnio działdowskiego burmistrza o honorowanie esesmanów. Wszystko dlatego, że dwa lata temu na kunsztownym ogrodzeniu przy ul. Jagiełły polecił umieścić tabliczkę z informacją, kto ją wykonał i odnowił. A jeszcze wcześniej posadził drzewko z pochodzącym z Działdowa obywatelem niemieckim Jurgenem Koschowitzem (urodzonym w 1942 r.).
Sprawę wywołał radny Grzegorz Mrowiński podczas sesji 9 października. Zarzucił burmistrzowi, że te działania były uhonorowaniem nazistów. Potem ten zarzut pojawił się w wielu mediach.

W czwartek (30 października) burmistrz Działdowa Bronisław Mazurkiewicz zwołał konferencję prasową. Zarzuty nazwał koszmarnym nadużyciem. Oświadczył, że celem umieszczenia tabliczki na kunsztownym ogrodzeniu i posadzenia drzewka nie było uhonorowanie esesmanów. Tabliczka informuje jedynie o tym, że ogrodzenie zostało wykonane w 1928 r. przez mistrza Cechu Ślusarsko-Kowalskiego Hansa Gerlacha i że zostało odnowione w 2012 przez dwóch działdowskich przedsiębiorców (ich nazwiska umieszczono).

— Nie ma tu żadnych wyrazów wdzięczności dla twórcy ogrodzenia. Chcę też podkreślić, że zamontowanie na ogrodzeniu tabliczki nie było połączone z jakąkolwiek uroczystością typu "odsłonięcie tablicy pamiątkowej". Gdzież tu zatem nastąpiło uhonorowanie esesmana? — pytał burmistrz.

Oznajmił też, że nic mu nie wiadomo o żadnej zbrodniczej działalności mistrza cechu.

— Zarzuty takie zgłosił Grzegorz Mrowiński odnośnie syna twórcy ogrodzenia. Nie potrafię wyjaśnić, czy są słuszne. Nawet przyjmując, że tak, to dotyczą Jana Gerlacha, a nie Hansa Gerlacha. A to chyba stanowi istotną różnicę — wyjaśniał burmistrz Mazurkiewicz.

Poinformował też, że na drzewku, które rośnie w działdowskim Parku im. Jana Pawła II, znajduje się niewielka tabliczka o treści "Ufundował Jurgen Koschowitz".

— Zarzuty formułowane przez radnego Grzegorza Mrowińskiego nie dotyczą Jurgena, który w chwili zakończenia wojny miał trzy lata, ale jego ojca Herberta. Przy czym istnieje wątpliwość, czy są słuszne. Tak wyglądają fakty — oświadczył burmistrz.

Skierował też apel do nieobecnego na konferencji Grzegorza Mrowińskiego:
— Dokonał pan brzydkiej manipulacji faktami i powinien pan przynajmniej przeprosić mieszkańców Działdowa.

Po oświadczeniu burmistrza wypowiedzieli się tutejsi historycy Marian Odachowski (obecnie przewodniczący Rady Miasta) i Franciszek Skibicki (obecnie mieszkający w Ciechanowie). Odachowski poinformował m.in., że ogrodzenie przy ul. Jagiełły było wysoko oceniane za kunszt i walory estetyczne (przed wojną pisała o tym m.in. Gazeta Mazurska). Natomiast Franciszek Skibicki mówił o narodach żyjących w Działdowie przed I wojną światową i w okresie międzywojennym.

Potem burmistrz poprosił o pytania i zaczęła się dyskusja. Odpowiadając jednemu z dziennikarzy, Bronisław Mazurkiewicz powiedział, że w momencie, gdy umieszczano tabliczkę nie znał wojennej przeszłości rodziny Gerlachów. Gdyby wiedział to, co obecnie, to prawdopodobnie tabliczki by nie było. Natomiast nie ma żadnych dowodów, że ktoś z rodziny Jurgena Koschowitza był esesmanem.

Obecna na konferencji grupa przeciwników burmistrza, m.in. Zbigniew Kociela i radna z opozycji Wanda Milewska, zarzucała mu, że wcześniej nie sprawdził przeszłości tych dwóch rodzin. Niektórzy dyskutanci twierdzili, powołując się na tzw. listę Radomskiego, że w rodzinach tych byli naziści (konkretnie syn Hansa Gerlacha i ojciec Jurgena Koschowitza). Burmistrz i historycy odpowiadali, że nie ma mocnych faktów, które by to potwierdzały.

— Jeśli ktoś ma jakieś dowody, prosimy o ich okazanie — dopominał się Marian Odachowski.

— Jeżeli te osoby były zbrodniarzami, to proszę to udowodnić. Historyk nie może opierać się na plotkach — dodał dyrektor Interaktywnego Muzeum Państwa Krzyżackiego w Działdowie Kazimierz Grążawski.

W czasie dyskusji przywołano nawet przeszłość niedawnego papieża Benedykta XVI.

- Mój ojciec też był w wermachcie. Miał do wyboru albo to, albo obóz koncentracyjny. Czy z tego powodu będzie pan mnie potępiał? - zapytał jednego z dyskutantów Kazimierz Grążawski.

Dyrektor uznał też, że obecne ataki na burmistrza to "haniebne poczynania".

Zwrócono uwagę, że cała sprawa rozgrywa się tuż przed wyborami i że jednym z kontrkandydatów Bronisława Mazurkiewicza na stanowisko burmistrza jest właśnie Grzegorz Mrowiński.

— Drzewko posadzono sześć lat temu, a mówi się o tym dopiero teraz. To czarna kampania wyborcza — stwierdził Franciszek Skibicki.

— Skoro Grzegorz Mrowiński jako historyk wiedział wcześniej, że są jakieś podejrzenia, co do przeszłości pewnych osób, to dlaczego nie przyszedł do burmistrza i nie powiedział. Tylko teraz to wyciągnął przed wyborami — dodał Marian Odachowski.

— O tym było w gazecie kilka lat temu — polemizował jeden z dyskutantów.

— Pan Mrowiński też to wtedy czytał. Dlaczego więc czekał tak długo — odpowiedział mu burmistrz.

Jan Regulski przypomniał, że dwa lata temu, na jednej z sesji Rady Miasta, w imieniu wspólnoty mieszkańców podziękował publicznie osobom, które odnowiły ogrodzenie przy ul. Jagiełły.

— Nikt wtedy nie zgłaszał żadnych zarzutów. Żaden z historyków nie reagował. Gdyby chodziło o dobro sprawy, to byłaby reakcja. Mówi się o tym dopiero teraz, gdy trwa walka polityczna. To brutalna akcja propagandowa stwierdził Jan Regulski.

— Sprawę przeszłości osób, o których mówimy, będziemy wyjaśniać. Myślę, że jest taka wola. Ja też jestem za tym - zakończył burmistrz.

(Więcej za tydzień - 7 listopada -w Gazecie Działdowskiej)

ako
dzialdowo@gazetaolsztynska.pl


Materiał filmowy z konferencji - żródło: dzialdowo.pl


Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz klikając na http://dzialdowo.wm.plw ramkę "ZAŁÓŻ PROFIL ", która znajduje się w prawym, górnym rogu strony. Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:

">kliknij tutajProblem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie: Igor Hrywna






Tylko ciekawe informacje


2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5