Uważaj na „wnuczka”. Policja radzi
2014-11-10 13:40:52(ost. akt: 2014-11-10 13:43:27)
Oszustwa metodą "na wnuczka" to bardzo poważny problem dotyczący przede wszystkim osób w podeszłym wieku, którym grozi utrata oszczędności całego życia.
W ostatnim czasie oszuści, stosujący metodę na tzw. „wnuczka” znów dają o sobie znać. Potwierdzają to zgłoszenia kierowane do działdowskiej komendy. Na początku listopada otrzymaliśmy sygnały od osób z terenu Działdowa i okolic, których czujność pozwoliła w porę ustrzec się przed atakami wyłudzających pieniądze oszustów — informuje oficer prasowy Justyna Nowicka.
Zaczyna się od telefonu
Przestępcy posługują się różnymi metodami, mającymi uwiarygodnić ich, jako członków rodziny osób pokrzywdzonych. Cały proceder inicjowany jest rozmową telefoniczną sprawcy pełniącego rolę tzw. „telefonisty” — dodaje Justyna Nowicka. — Oszuści często posługują się książkami telefonicznymi, a następnie dzwonią na wybrany numer telefonu.
Rozmowa prowadzona jest w taki sposób, aby oszukiwana osoba uwierzyła, że rozmawia z kimś ze swojej rodziny i sama wymieniła jego imię oraz inne dane, pozwalające przestępcom wiarygodnie pokierować dalszą rozmową.
Przestępcy posługują się różnymi metodami, mającymi uwiarygodnić ich, jako członków rodziny osób pokrzywdzonych. Cały proceder inicjowany jest rozmową telefoniczną sprawcy pełniącego rolę tzw. „telefonisty” — dodaje Justyna Nowicka. — Oszuści często posługują się książkami telefonicznymi, a następnie dzwonią na wybrany numer telefonu.
Rozmowa prowadzona jest w taki sposób, aby oszukiwana osoba uwierzyła, że rozmawia z kimś ze swojej rodziny i sama wymieniła jego imię oraz inne dane, pozwalające przestępcom wiarygodnie pokierować dalszą rozmową.
Kobiety też oszukują
— Oszuści wykonują do swoich ofiar bardzo dużo połączeń telefonicznych, w krótkich odstępach czasu, w celu wywarcia presji psychologicznej i nakłonienia do szybkiego przekazania pieniędzy — mówi oficer prasowy. — Takie częste telefony mają także utrudnić osobie oszukiwanej nawiązanie kontaktu z członkami rodziny, rzekomo proszącymi o pomoc finansową. Ale uwaga, oszuści, to nie tylko mężczyźni!
— Oszuści wykonują do swoich ofiar bardzo dużo połączeń telefonicznych, w krótkich odstępach czasu, w celu wywarcia presji psychologicznej i nakłonienia do szybkiego przekazania pieniędzy — mówi oficer prasowy. — Takie częste telefony mają także utrudnić osobie oszukiwanej nawiązanie kontaktu z członkami rodziny, rzekomo proszącymi o pomoc finansową. Ale uwaga, oszuści, to nie tylko mężczyźni!
Najczęściej wypadek
Oszuści najczęściej mówią o wypadku samochodowym i zwracają się z prośbą o natychmiastową pomoc finansową. — Oszust prosi o przygotowanie gotówki do odbioru z mieszkania ofiary, po czym podsyła „zaufaną osobę”, mówiąc, że nie może po pieniądze przyjechać osobiście, ale za chwilę przyjedzie po nie jakiś znajomy — dodaje Justyna Nowicka. — W przypadku osób nie mających gotówki w domu, oszust nalega, aby udały się do banku. Podczas rozmów płaczą i lamentują, chcąc wzbudzić współczucie i uzyskać natychmiast pieniądze. Ofiara, wierząc że pomaga komuś bliskiemu w potrzebie, zostaje okradziona.
Uważaj na nieznajomych
Apelujemy o rozwagę. Szczególnie uważać muszą osoby w podeszłym wieku — mówi oficer prasowy Justyna Nowicka.
— Członkowie najbliższej rodziny, znajomi, sąsiedzi powinni też zadbać o bezpieczeństwo seniorów.
Ale też i niech każdy z nas uważa na kontakty z nieznajomymi, zwłaszcza podającymi się za naszych krewnych, wnuków, synów, córki. Niech nie zwiedzie nas podobieństwo głosów, nagły splot nieszczęśliwych zdarzeń, jakiekolwiek wątpliwości natychmiast potwierdźmy ,kontaktując się z najbliższymi bądź zgłaszając sprawę na policję. Nie bójmy się o tym głośno mówić, bo tylko w ten sposób jesteśmy w stanie uchronić się przed oszustami, którzy chcąc uśpić czujność grają na ludzkich uczuciach.
Oszuści najczęściej mówią o wypadku samochodowym i zwracają się z prośbą o natychmiastową pomoc finansową. — Oszust prosi o przygotowanie gotówki do odbioru z mieszkania ofiary, po czym podsyła „zaufaną osobę”, mówiąc, że nie może po pieniądze przyjechać osobiście, ale za chwilę przyjedzie po nie jakiś znajomy — dodaje Justyna Nowicka. — W przypadku osób nie mających gotówki w domu, oszust nalega, aby udały się do banku. Podczas rozmów płaczą i lamentują, chcąc wzbudzić współczucie i uzyskać natychmiast pieniądze. Ofiara, wierząc że pomaga komuś bliskiemu w potrzebie, zostaje okradziona.
Uważaj na nieznajomych
Apelujemy o rozwagę. Szczególnie uważać muszą osoby w podeszłym wieku — mówi oficer prasowy Justyna Nowicka.
— Członkowie najbliższej rodziny, znajomi, sąsiedzi powinni też zadbać o bezpieczeństwo seniorów.
Ale też i niech każdy z nas uważa na kontakty z nieznajomymi, zwłaszcza podającymi się za naszych krewnych, wnuków, synów, córki. Niech nie zwiedzie nas podobieństwo głosów, nagły splot nieszczęśliwych zdarzeń, jakiekolwiek wątpliwości natychmiast potwierdźmy ,kontaktując się z najbliższymi bądź zgłaszając sprawę na policję. Nie bójmy się o tym głośno mówić, bo tylko w ten sposób jesteśmy w stanie uchronić się przed oszustami, którzy chcąc uśpić czujność grają na ludzkich uczuciach.
oprac.mcz
dzialdowo@gazetaolsztynska.pl
dzialdowo@gazetaolsztynska.pl
Komentarze (3) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
Bronka też wnuczki wykiwały #1540964 | 83.31.*.* 11 lis 2014 09:29
tak twierdzi:))))))
Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz
Ostatnio modne jest #1540389 | 83.31.*.* 10 lis 2014 18:39
smsowanie metodą na wnuczka, Bronek dał się wykiwać. :))))))))))))
Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz
molek #1540336 | 82.160.*.* 10 lis 2014 18:03
Jakieś brednie z tymi wnuczkami. Większość dziadków swoim wnuczkom by prędzej przetrzepała skórę niż by mieli im coś dać. Są również i tacy starzy co z nudów zapraszają obcych na obiady, kolacje i jeszcze pożyczają bezzwrotnie gotówkę za dobre słowo.
odpowiedz na ten komentarz