Policjanci znaleźli zaginionego 34 -latka

— W czwartek 6 listopada, po godz. 21.00 do Komendy Powiatowej Policji zgłosiła się kobieta, która powiadomiła dyżurnego o zaginięciu brata, mieszkańca naszego powiatu — mówi oficer prasowy Justyna Nowicka. — Ze wstępnych ustaleń wynikało, że 34-latek tego samego dnia, ok. godz. 12.00 wyszedł ze szpitala w Działdowie, odmawiając poddania się leczeniu. Po czym oddalił się, nie tłumacząc dokąd się udaje i nie nawiązał kontaktu z rodziną.

Policja niezwłocznie podjęła akcję poszukiwawczą. 34-latka szukało jednocześnie kilkudziesięciu funkcjonariuszy. — Policjanci wnikliwie sprawdzili każdy sygnał mogący przyczynić się do odnalezienia mężczyzny — mówi Justyna Nowicka. — Przeszukali teren w pobliżu szpitala i miejsca zamieszkania mężczyzny, nawiązali też kontakt z jednostkami ościennymi policji.
Następnego dnia rano na skraju lasu przy drodze prowadzącej do Sarnowa, policjanci znaleźli bluzę należącą do 34-latka. Przeszukali kilkanaście hektarów lasu. Policjanci w lesie znaleźli skrajnie wycieńczonego mężczyznę, który został przewieziony do szpitala w Działdowie. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

oprac.mcz
dzialdowo@gazetaolsztynska.pl

">kliknij tutaj
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie: Igor Hrywna