"Nowa afera Rywina"?

2015-12-03 17:08:32(ost. akt: 2015-12-03 17:09:17)

Autor zdjęcia: Maciej Nowicki

Prawdopodobnie jutro (piątek 4 grudnia) burmistrz Grzegorz Mrowiński złoży wniosek do CBA na poprzednią Radę Miasta. Chodzi o zmianę studium uwarunkowań do miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. 

Sprawa dotyczy bloków, które mają powstać na działce przy ul. Raginisa w Działdowie (os. Lidzbarska).
Jak powiedział burmistrz podczas ostatniej sesji Rady Miasta, współczynnik zabudowy w planie zagospodarowania przestrzennego Działdowa (na obszarze, na którym mają powstać wyżej wymienione bloki) jest niezgodny z ustawą o planowaniu przestrzennym. W ustawie jest konkretnie zapisane, że ustalając wskaźnik intensywności zabudowy, trzeba wziąć pod uwagę całkowitą powierzchnię zabudowy budynku. Natomiast w naszym planie zagospodarowania jest taki zapis, który umożliwia liczenie powierzchni zabudowy po obrysie budynku. Jest to niezgodne z prawem.

— Proszę państwa myślę, ze naszym mieszkańcom należą się pewne wyjaśnienia. Dlaczego tak się dzieje, że Rada poprzedniej kadencji załatwia kolesiowskie, szemrane interesy, przyjmując pewne uchwały — powiedział podczas sesji burmistrz. — Punktem wyjścia jest studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego miasta Działdowa. Dla wszystkich państwa jest on dostępny i każdy z radnych może z nim się zapoznać.
Zanim zmieniono plan zagospodarowania, wcześniej trzeba było zmienić studium, żeby te szemrane interesy można było wprowadzić. W tym planie jest jeszcze jeden zapis, bardzo poważny, który go ostatecznie dyskwalifikuje. Przy zagospodarowaniu działek jest taki wskaźnik, który nazywa się "wskaźnikiem intensywności brutto". Jest to wskaźnik, który ma spowodować, żeby na małych działkach nie powstawały zbyt duże budynki. Przytaczam fragment z pisma, które zostało wysłane do sądu:

"W części działu pierwszego, przepisy ogólne uchwały Rady Miasta Działdowo nr. 39/348/14 w sprawie zmiany w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego miasta Działdowo, wprowadzono błędną definicję wskaźnika intensywności zabudowy. Co prawda ustawa o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym nie definiuje pojęcia wskaźnika intensywności brutto, jednakże dokonując literalnej i celowościowej wykładni art. 15 ust 2 pkt 6 Ustawy, przyjąć należy, że intensywność zabudowy określana jest jako stosunek powierzchni całkowitej zabudowy, czyli jako suma powierzchni wszystkich kondygnacji danego budynku do powierzchni działki. Co to oznacza? Jak mamy działkę o jakiejś tam powierzchni "X" i mamy budynek, to żeby wyliczyć wskaźnik intensywności zabudowy, trzeba dodać wszystkie kondygnacje tego budynku, w naszym przypadku 4 (bloki przy ul. Raginisa), i podzielić przez powierzchnię działki. Dla takich działek ustalony jest w naszym planie wskaźnik. Ale, żeby ten wskaźnik ominąć Rada Miejska wprowadziła swoją definicję wskaźnika intensywności zabudowy. Konkretnie w tej uchwale z 9 października 2014 roku w sprawie zmiany miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego Miasta Działdowo, wprowadziła w & 2 ust 1 pkt. 7 swoją definicję wskaźnika zabudowy, jako stosunek powierzchni zabudowy wszytstkich budynków na działce budowlanej, do powierzchni tej działki. Co to oznacza? Nie sumujemy kondygnacji, tylko bierzemy obrys jednego budynku plus obrys drugiego budynku, dzielimy przez działkę i wskaźnik mamy zupełnie inny. Druga "afera Rywina". Wystarczyło wyrzucić słowo "całkowitej". Rada przekroczyła kompetencje ustawowe w zakresie uchwalania planu zagospodarowania przestrzennego".

Dalej burmistrz mówił podczas sesji. — Deweloper powiązany z urzędnikami, korzystając z furtki stworzonej w uchwale, złożył u starosty działdowskiego projekt budowlany z wnioskiem o pozwolenie na budowę dwóch budynków wielorodzinnych, których suma powierzchni całkowitej zabudowy wynosi 10 tys. 809,64 m. W ten sposób pozyskano dodatkowe 7563 metry. Zakładając, że sprzedaży podlega tylko 70 procent dodatkowo odzyskanej powierzchni mieszkania przy rynkowej cenie 3 tys. zł za metr kw. w nowym budownictwie daje to nam kwotę 5 mln zł. Jest mi wstyd, że byłem radnym tamtej kadencji, ale jestem dumny, że głosowałem przeciw tamtej uchwale.

— Jak to się skończy? Zostanie złożony wniosek do CBA i czekamy na rozwój wypadków. Nie mówię tutaj o szczegółach, czyje to były działki i kto na tym skorzystał, ale chcę Państwu powiedzieć, że dane są porażające — kończy burmistrz.

mcz

dzialdowo@gazetaolsztynska.pl

Czytaj e-wydanie





Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. 

Swoją stronę założysz TUTAJ ".

Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:

">kliknij
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. Pomogę: Igor Hrywna

Komentarze (45) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. CBA w Działdowie? #1890398 | 94.254.*.* 26 gru 2015 12:24

    Jak to jest z tym CBA? fzy burmistrz już ich sprowadził na tych mieszkańcòs Działdowa czy tylko robił szopkę noworoczną? Jakoś przycichło. Ale co

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  2. xxx #1888181 | 217.99.*.* 22 gru 2015 10:01

    Aferzystą to zawsze był obecny burmistrz. Na tym się wybił. Teraz nie robi nic dla miasta, nic się nie dzieje...

    Ocena komentarza: warty uwagi (8) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

    1. lk #1880111 | 176.103.*.* 12 gru 2015 22:03

      Złożył to zawiadomienie do CBA czy w kulki leciał?

      Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz

    2. Brawo Florian #1876485 | 178.43.*.* 8 gru 2015 08:13

      trafiłeś w samo sedno. Tak to tylko w Działdowie, najważniejsze są układy i kolesiostwo a reszta wypad.

      Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

    3. Florian #1876227 | 207.244.*.* 7 gru 2015 20:51

      No takie jazdy to tylko na Dzikim Działdowie. Z kometarzy wnioskuję, że ludzie cieszą się w tym mieście kiedy są okradani. Chwała na wysokości złodziejom wołają. W kazdym innym cywilizowanym mieście ludzi by się oburzyli, że władza postępuje niezgodnie z prawem ale nie tu. Choć podejrzewam, że w tych komentarzach prym wiodą i sieją zamęt sami sprawcy tych nadużyć oraz oraz fanatyczna opozycja pod przewodnictwem I sekretarza i miejscowego gwiazdora.

      Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

    Pokaż wszystkie komentarze (45)
    2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5