Stowarzyszenie „Pamięć i Tożsamość” z wizytą w działdowskim areszcie
2017-04-03 09:26:57(ost. akt: 2017-04-03 08:42:21)
Stowarzyszenie Odnowy Chrześcijańskiej „Pamięć i Tożsamość” w Działdowie zorganizowało kolejną prelekcję tym razem dla osadzonych w areszcie działdowskim. Tematem prelekcji byli Żołnierze Wyklęci.
Prezes Stowarzyszenia Zenon Gajewski przedstawił słuchaczom cele i działalność stowarzyszenia oraz dokonał wstępnego wprowadzenia w temat prelekcji. Opowiadając w jakich okolicznościach powstało określenie Żołnierze Wyklęci, o inicjatywie prezydenta sp. Lecha Kaczyńskiego ustanowienia Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych od dnia 1 marca 2011r.
Podkreślił, iż dla tych ludzi słowa Bóg, Honor i Ojczyzna znaczyły więcej niż własne życie.
Prelekcję wraz z prezentacją przestawił Franciszek Płóciennik z Muzeum Niepodległości w Warszawie. Osadzeni obejrzeli film i zobaczyli ówczesne komunistyczne plakaty zafałszowujące prawdę o żołnierzach antykomunistycznego podziemia. Usłyszeli też o prześladowaniach torturach i mordach na polskich patriotach.
Do biblioteki aresztu trafiły książki podarowane przez Franciszka Płóciennika i noty biograficzne żołnierzy wyklętych np. Rotmistrz Pilecki, Inka, Zapora, które z kolei zostały przekazane przez Stowarzyszenie. Z wielu pytań i rzęsistych braw na zakończenie wynika, że prelekcja była udana, tym bardziej ze zaproponowano stowarzyszeniu stała współpracę.
6 kwietnia, o godz. 1100, w Auli Centrum Kształcenia Ustawicznego przy ul. Polnej 11A w Działdowie, odbędzie się prelekcja "Zbrodnia katyńska i inne zbrodnie NKWD”. Zebrani będą mieli okazję wysłuchać prelekcji wygłoszonej przez dr Annę Adamus z Instytutu Pamięci Narodowej w Warszawie. Organizatorem spotkania jest Stowarzyszenie Odnowy Chrześcijańskiej "Pamięć i Tożsamość” oraz Publiczne Działdowskie Centrum Kształcenia Ustawicznego.
Zorganizowana konferencja jest przedsięwzięciem będącym kontynuacją rozpoczętego we wrześniu 2016 roku programu edukacyjnego ,,Z historią na TY”, nad którym patronat honorowy objęła Senator RP Bogusława Orzechowska.
Andrzej Rutecki - Sekretarz Stowarzyszenia
Czytaj e-wydanie
Komentarze (10) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
-
-
-
-
-
Pokaż wszystkie komentarze (10)ja #2215773 | 81.111.*.* 3 kwi 2017 12:15
Ci pisowscy działacze ścielą sobie gniazdko na przyszłość, tylko dlaczego powołują się na zwykłych bandytów zwanych obecnie żołnierzami wyklętymi.
Ocena komentarza: warty uwagi (16) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (7)
Cku idzie z nurtem pisu? #2215937 | 94.254.*.* 3 kwi 2017 15:45
Dawno temu to pani krasi i efska to za tuskiem ganiała, teraz pszechszta za jarkiem k. Idzie kobita w nurcie pisu bo "ucho prezesa" czuwa.
Ocena komentarza: warty uwagi (41) odpowiedz na ten komentarz
dr L #2216168 | 176.119.*.* 3 kwi 2017 20:45
normalni ludzie się na ten nawodowy, kato-faszystowski lep nie dają złapać to klientów i nowych członków wśród bandziorów szukają?!
Ocena komentarza: warty uwagi (37) odpowiedz na ten komentarz
trzeba się dostosować #2216268 | 94.254.*.* 3 kwi 2017 23:23
Takie czasy jakie sobie naród wybrał. Jadą teraz na patriotycznych hasłach, ciągle żyją spiskiem i wojną. Kreują zagrożenia i wywołują poczucie lęku. Strach zawsze jest batem na grzbiet człowieka. A ten żeby tylko się w tym wszystkim odnaleźć płynie z prądem. I rozpowszechnia bełkot. Inteligentniejszym nie chce się z tym walczyć, woli omijać szerokim łukiem. I w ten sposób dodaje wiary tamtym że mają rację. Zaczynają kalkulować, budują wpływy, nowe możliwości i biznes. Czasem wystarczy zwykła paranoja jednostki. Puszka Pandory się otwiera coraz szerzej.
Ocena komentarza: warty uwagi (52) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (11)
Pamięć #2216822 | 185.170.*.* 4 kwi 2017 19:12
Żołnierze AK otoczyli dom i wyłamywali drzwi. Znalazłszy śpiącą rodzinę strażnika Rinkewiciusa, zastrzelili mężczyzn, potem puścili serię do kobiety z dzieckiem w wieku dwóch lat. Kule zniosły kobiecie połowę głowy, potem ją i dziecko ze złością kłuli bagnetami" - zeznał Stasys Lisauskas, świadek zbrodni w miasteczku Dubinki (Wileńszczyzna) dokonanej przez ludzi "Łupaszki" w czerwcu 1944 r. - teraz wyklęci.
Ocena komentarza: warty uwagi (14) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)