Premiera filmu dokumentalnego „Soldau. Miasto na pograniczu śmierci” [zdjęcia, filmy]

Film dokumentalny „Soldau. Miasto na pograniczu śmierci” zrealizowany przez Stowarzyszenie Odnowy Chrześcijańskiej "Pamięć i Tożsamość" w Działdowie miał swoją premierę w poniedziałek 15 stycznia. Odbyły się dwa pokazy filmu. Przed południem dokument w sali widowiskowej Miejskiego Domu Kultury obejrzała głównie młodzież z działdowskich szkół, wieczorem był drugi seans w Centrum Kształcenia Ustawicznego. W pokazie udział wzięli m.in. byłe więźniarki obozu Krystyna Gajewska i Teresa Krowicka, biskup Diecezji Toruńskiej Wiesław Śmigiel, księża. Senator RP Bogusława Orzechowska, władze samorządowe oraz licznie przybyli wszyscy chętni.
Scenariusz filmu stworzyli: Maria Cegiełka, Andrzej Rutecki, Andrzej Reszka i Zenon Gajewski. Zdjęcia, montaż, reżyseria i wszystkie wywiady to praca Marii Cegiełka.
Poniedziałkowe spotkanie poprowadził, przypomniał historię obozu Soldau w Działdowie pracownik Biura Edukacji Narodowej IPN oddział w Gdańsku Piotr Szubarczyk.

Cele statusowe stowarzyszenia
— Produkcja filmu dokumentalnego „Soldau. Miasto na pograniczu śmierci” wpisuje się w cele statutowe Stowarzyszenia „Pamięć i Tożsamość” jakimi są: edukacja historyczna, pielęgnowanie kultury i tradycji polskiej, propagowanie wartości chrześcijańskich oraz postaw patriotycznych. Inicjatywa ta ma przyczyniać się do popularyzacji historii związanej z niemieckim obozem Soldau, podtrzymywania pamięci o wszystkich jego ofiarach oraz zwiększenia wrażliwości społecznej związanej z koniecznością upamiętnienia tego miejsca. Film został zrealizowany przy współudziale byłych więźniów obozu Soldau oraz specjalistów z dziedziny historii, teologii i filozofii. Dzięki temu możemy poznać historię obozu w Działdowie z dwóch perspektyw - jako miejsca wielkich tragedii pojedynczych osób oraz jednego z wielu rozwiązań i narzędzi służących do realizacji niemieckiej polityki eksterminacyjnej — mówi reżyserka filmu i członek zarządu stowarzyszenia „Pamięć i Tożsamość” Maria Cegiełka.

To był ogrom pracy
— Nie zdawaliśmy sobie sprawy z ogromu przedsięwzięcia jakie nas czeka. Nie wiedzieliśmy ile w to trzeba włożyć pracy, jakie to będą koszty. Z budżetu miasta otrzymaliśmy dofinansowanie - 2500 zł. Kiedy na wiosnę przystąpiliśmy do pisania scenariusza, okazało się, że pieniądze bardzo szybko się skończyły. Uzyskaliśmy także dofinansowanie z Fundacji PKO. Był już maj-czerwiec, a więc nie było mowy, żeby w tym czasie występować o następne środki. Wszystkie zazwyczaj już były zadysponowane. Mimo to nie zrezygnowaliśmy. Staraliśmy się pokrywać już konieczne potrzeby wszystkie z własnych domowych budżetów i w ciągu tych kilku miesięcy czekał nas ogrom pracy — powiedział podczas pokazu filmu prezes stowarzyszenia „Pamięć i Tożsamość” Zenon Gajewski.

Film sam powinien się obronić
— Byłam osobą prowadzącą tę inicjatywę, prowadzącą zespół do prac nad filmem. Myślę, że film sam powinien się obronić i pokazać Państwu to co zrobiliśmy, na czym polegała nasza praca i co chcieliśmy przekazać. Dziękuję tym wszystkim, którzy pomogli nam w realizacji filmu. Mam na myśli aktorów i historyków — dodała reżyserka filmu Maria Cegiełka.

Biskup był wzruszony
Modlitwę w intencji tych wszystkich ofiar, którzy umierali w obozie Soldau poprowadził po pokazie filmu ks. biskup Wiesław Śmigiel. A także dodał:
— Serdeczni dziękuję twórcom filmu. Przyznam się szczerze, że jestem głęboko wzruszony, bo to jest film, który przypomina nam historię, ale właściwie sporo nam mówi o nas. Nie było by mnie, nie byłoby duchownych, nie byłoby seminarium, nie byłoby kościoła w Polsce, który cieszy się siłą ewangelizacyjną, gdyby nie było tych męczenników , kapłanów którzy tam oddali życie, za kościół i za Polskę również. Myślę, że tutaj się dzisiaj gromadzi by, żeby podziękować twórcom tego filmu przede wszystkim, aby pamiętać o tych którzy tam oddali swoje życie za Polskę za kościół również. Wielkie Bóg zapałać. Bardzo się cieszę, że mogłem być dzisiaj w tym miejscu i uczestniczyć w pokazie filmu — powiedział biskup toruński Wiesław Śmigiel.

Będziemy pielgrzymować do Działdowa
— Każdego roku w ostatnią sobotę września będziemy z Płocka pielgrzymować właśnie do Działdowa. Dziękuję bardzo za tak liczne przybycie, to dla nas jest bardzo ważne — mówiła więźniarka obozu Teresa Krowicka.

Sekretarz stowarzyszenia dziękuję
— Dziękuję za obecność na dzisiejszym spotkaniu paniom Teresie Krowickiej i Krystynie Gajewskiej, które są świadkami obozu Soldau. To dla nasz wielkie wyróżnienie. Dziękuję ks. Marianowi Ofierze, za przekazanie wiedzy historycznej o obozie, za pomoc udzieloną przy realizacji tego filmu. Dziękuję dyrektor Annie Kraśniewskiej udostępnienie i przygotowanie auli i tak ciepłą współpracę od 2 lat. Podziękowania należą się również burmistrzowi Grzegorzowi Mrowińskiemu za pomoc w realizacji tego przedsięwzięcia. Dziękuję Zenonowi Gajewskiemu - prezesowi stowarzyszenia, a także Piotrowi Szubarczykowi za poprowadzenie spotkań.Wszystkim, tym którzy pośrednio lub bezpośrednio zaangażowali się w pomoc przy realizacji tego filmu w imieniu całego stowarzyszenia bardzo dziękuję. Ten film jest swego rodzaju hołdem, złożonym więźniom obozu Soldau, którzy tam ponieśli śmierć — powiedział nam sekretarz towarzyszenia „Pamięć i Tożsamość” Andrzej Rutecki.

Gdzie i kiedy można zobaczyć film
Film będzie można obejrzeć na pokazach organizowanych przez stowarzyszenie w mieście lub poza nim. Najbliższy obędzie się w czwartek 25 stycznia w Centrum Dialogu im. Jana Pawła II w Toruniu, kolejny w Płocku. Film będzie również dostępny na płytach DVD. Wszystkie informacje dotyczące kolejnych pokazów oraz płyt podawane będą na oficjalnym profilu Facebookowym stowarzyszenia.

Karol Wrombel
dzialdowo@gazetaolsztynska.pl

Czytaj e-wydanie ">kliknij