Z lustrzanką dookoła świata

2018-04-11 19:03:00(ost. akt: 2018-04-13 20:40:46)
Krzysztof Chyliński z Działdowa interesuje się fotografią. Zawodowo zajmuje się budową i projektowaniem dróg, i mostów. W wolnych chwilach robi zdjęcia różnym obiektom architektonicznym działdowszczyzny i nie tylko im.
— Od kiedy interesuje się pan fotografia?
— Od ponad 45 lat, bakcyla fotografii zaszczepił mi mój nauczyciel matematyki w szkole podstawowej w Iłowie Pan Wagner.

— Jaki był pierwszy pana aparat?
— Oczywiście Druh, Ami 66, potem Smiena 8m, radziecki FED, a pierwsza lustrzanka to Zenith E. Z biegiem czasu w moim posiadaniu były lejne Zenity, Pentaxy itp.

— Jakim aparatem zdjęcia robi pan teraz?
— Używam głównie bardzo prostej lustrzanki cyfrowej Sony alfa 230, najczęściej z obiektywem 75-300 mm. I wstyd się przyznać, ale sporo zdjęć robię telefonem i aparatami kompaktami Sony i Canon.

— Które z pana zdjęć są najciekawsze, w jakich okolicznościach i gdzie pan je zrobił?
— Myślę, że najciekawsze, ale i najtrudniejsze do zrobienia są zdjęcia przyrody. Mam ich sporo w swoich zbiorach. Kilka przedstawiam czytelnikom „Gazety Działdowskiej”. Są one wybrane całkowicie przypadkowo...(śmiech)

— Co pan lubi fotografować?
— Przyrodę, architekturę, pejzaż, w sposób niedokumentalny, ale w taki by każdy patrzący na taką fotografię zobaczył znane sobie od lat miejsca w zupełnie inny sposób... w innej perspektywie.. w innej kolorystyce... By następnego dnia przyjrzał się temu miejscu tak jak by je zobaczył po raz pierwszy...

— Czy się pan na kimś wzoruje w fotografii?
— Nie... Jednak obserwuję dzieła mistrzów tego gatunku i od każdego coś „biorę”

— Czy miał pan jakąś wystawę swoich zdjęć?

—Mam propozycje wystaw, ale na razie jest to w fazie rozmów i ustaleń. Mam też propozycję by moje zdjęcia były ilustracjami do książek, ale to przedsięwzięcie jest również w trakcie negocjacji.

— Pana sukcesy związane z fotografia?
— Bardzo mi było miło gdy Gmina Działdowo wykorzystała kilka moich fotografii do swojego kalendarza na rok 2018.

—Jakie wskazówki dałby pan młodym, początkującym fotografom?
—Żeby starali się dostrzegać to co umyka innym , piękno przyrody, architektury, by codzienne widoki przy których większość ludzi przechodzi obojętnie , pokazali w sposób , który spowoduje , że oglądający zobaczą to w zupełnie nowym świetle.

—Czym dla pana jest pasja fotografowania?
— Hobby, oderwaniem się od codzienności, możliwością wymiany doświadczeń, udział w tematycznych grupach na facebooku. Satysfakcją, gdy uda mi się sprawić swoimi fotografiami trochę przyjemności, przywrócić wspomnienia i refleksje tym, którzy je oglądają.

— Czy ma pan inne hobby jeśli tak to jakie?
— Książki, rower…

— Jakie są pańskie marzenia związane z fotografią, wymarzony aparat, wystawa?
— Wymarzony aparat… no oczywiście jakaś wypasiona lustrzanka pełnoklatkowa z całym arsenałem obiektywów. No i oczywiście podróż z tą lustrzanką dookoła świata.

— Co jest fotografować najłatwiej, a co najtrudniej?
— Żadne dobre zdjęcie nie jest łatwe... Ale zdecydowanie najtrudniej fotografuje się ludzi

— Jak wykonać dobre ujęcie i ciekawy kadr?
— Dobre ujęcie i ciekawy kadr to tylko kwestia zdolności obserwacji rzeczywistości w sposób „fotograficzny” . Tą zdolność osiąga się z latami doświadczeń lub gdy ma się przebłysk geniuszu fotograficznego.

Szymon Wyrostek

Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. tragedia #2482834 | 94.254.*.* 12 kwi 2018 08:45

    Niezwykły kunszt dziennilarski! lepsze wywiady czytalem w gazetkach szkolnych, gratulacje!

    Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

  2. Rysia #2483984 | 83.9.*.* 13 kwi 2018 19:47

    Fajny Gość.Wywiad jak wywiad ,ale te komentarze to ci dopiero poziom!!?

    odpowiedz na ten komentarz

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5