286 dni pozostało… do wakacji
2018-09-06 16:00:00(ost. akt: 2018-09-06 13:40:15)
DZIAŁDOWO\\\ W poniedziałek 3 września rozpoczął się rok szkolny 2018/2019. Dla wielu młodych ludzi będzie to rok przełomowy. W czerwcu ostatecznie zakończymy karierę gimnazjów, w maju do egzaminu dojrzałości podejdzie rocznik 1999/2000.
Już 4 września w placówkach edukacyjnych słychać było i lament, i głosy radości.
- Powrót do szkoły nie jest łatwy, każdy chciałby jeszcze poleżeć ale fajnie spotkać się ze znajomymi i na nowo przeżyć w szkole te zabawne, a czasem stresujące chwile - mówi Weronika Kosobucka, uczennica 2 klasy działdowskiego liceum. Jeszcze większy entuzjazm wykazuje Sebastian Szostek, czwartoklasista ze Szkoły
Podstawowej nr 4.
- Lubię się uczyć, dlatego cieszę się, że wakacje się skończyły. Chociaż na nudę pomagały gry komputerowe. W szkole widzę zmiany. Poszedłem do czwartej klasy. Mam lekcje w sali piętro wyżej, nową wychowawczynię oraz większą grupę kolegów - mówi czwartoklasista.
Jak na początek roku szkolnego reagują najmłodsi?
Często obchodzi się bez płaczu. Szybkie pożegnanie z rodzicem i przedszkolak pędzi do grupy i zabawek. Jednak czasem zdarza się, że dziecko boi się tego, czego nie zna, tęskni za rodzicem i wtedy pojawiają się łzy. Ale jest to całkowicie naturalne. Z pomocą pań przedszkolanek, dzięki wsparciu rodziców i doświadczaniu wielu pozytywnych rzeczy, płacz przechodzi i bardzo możliwe, że ciężko będzie pociechę z przedszkola odebrać.
Tymczasem, studenci szkolny dzwonek puścili mimo uszu. Ich płacz usłyszymy w październiku.
- Powrót do szkoły nie jest łatwy, każdy chciałby jeszcze poleżeć ale fajnie spotkać się ze znajomymi i na nowo przeżyć w szkole te zabawne, a czasem stresujące chwile - mówi Weronika Kosobucka, uczennica 2 klasy działdowskiego liceum. Jeszcze większy entuzjazm wykazuje Sebastian Szostek, czwartoklasista ze Szkoły
Podstawowej nr 4.
- Lubię się uczyć, dlatego cieszę się, że wakacje się skończyły. Chociaż na nudę pomagały gry komputerowe. W szkole widzę zmiany. Poszedłem do czwartej klasy. Mam lekcje w sali piętro wyżej, nową wychowawczynię oraz większą grupę kolegów - mówi czwartoklasista.
Jak na początek roku szkolnego reagują najmłodsi?
Często obchodzi się bez płaczu. Szybkie pożegnanie z rodzicem i przedszkolak pędzi do grupy i zabawek. Jednak czasem zdarza się, że dziecko boi się tego, czego nie zna, tęskni za rodzicem i wtedy pojawiają się łzy. Ale jest to całkowicie naturalne. Z pomocą pań przedszkolanek, dzięki wsparciu rodziców i doświadczaniu wielu pozytywnych rzeczy, płacz przechodzi i bardzo możliwe, że ciężko będzie pociechę z przedszkola odebrać.
Tymczasem, studenci szkolny dzwonek puścili mimo uszu. Ich płacz usłyszymy w październiku.
(Natalia Walczyk)
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez