Ponad 400 tys. zł dla poszkodowanej rodziny

2018-11-28 14:40:16(ost. akt: 2018-11-28 14:41:33)
Dane Komendy Głównej Policji* jasno wskazują na ciągle znaczną liczbę ofiar śmiertelnych wypadków drogowych w Polsce – w ubiegłym roku ponad 2,8 tys. osób zginęło w ten sposób. Dla najbliższych osoby, która w wypadku poniosła śmierć, takie zdarzenie stanowi ogromną tragedię. Czy można zrobić cokolwiek dla rodziny, która znalazła się w tak trudnej, traumatycznej sytuacji?
Odpowiedzią na tak zadane pytanie jest poniższy tekst opisujący sytuację poszkodowanej rodziny, która straciła bliską osobę w wyniku wypadku komunikacyjnego.

Przyczyna wypadku
Prowadzący pojazd osobowy prowadził go ze zbyt dużą prędkością i na zakręcie samochód wypadł z drogi. Auto dachowało, w efekcie czego jeden z pasażerów samochodu zmarł. Była to 19-letnia młoda kobieta, której obrażenia były tak duże, że nie przeżyła tego zdarzenia. W trakcie prowadzonej po wypadku sprawy karnej ustalono, że winę za zdarzenie ponosi kierowca tego pojazdu, wobec którego zapadł wyrok.

Faktyczna przyczyna śmierci – niezapięte pasy bezpieczeństwa?
Ubezpieczyciel, z którego ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej (tzw. OC) doszło do likwidacji szkody, przyjął, że zmarła ofiara wypadku przyczyniła się do swoich obrażeń z tego względu, że nie zapięła pasów bezpieczeństwa. Towarzystwo ubezpieczeniowe wyznaczyło tak zwane przyczynienie do spowodowania takich a nie innych efektów wypadku samochodowego w wysokości 40%. Oznacza to, że roszczenia (odszkodowanie czy zadośćuczynienie) rodziny zmarłej w wypadku kobiety będą zmniejszone właśnie o 40%. I tak, jeśli sąd przyznałby najbliższej rodzinie 100 000 zł zadośćuczynienia, to po zmniejszeniu kwoty o przyczynienie, bliscy zmarłej otrzymają faktycznie 60 000 zł.



„Brak zapiętych pasów najczęściej przyczynia się do zwiększenia rozmiaru obrażeń poniesionych w wypadkach drogowych. Jednak nie wyklucza to możliwości uzyskania odszkodowania.” – omawia zdarzenie Kamila Barszczewska, V-ce Prezes Zarządu Auxilia S.A. uzyskującej odszkodowania dla osób poszkodowanych w wypadkach drogowych. – „W tym przypadku na drodze sądowej dowiedliśmy, że biorąc pod uwagę przebieg wypadku (zniszczenie całej tylnej części pojazdu i znaczne wgniecenia dachu), nawet zapięte pasy nie mogły uchronić poszkodowanej przed śmiertelnymi obrażeniami ciała.”

Bliskie relacje rodzinne
Ofiara wypadku, zmarła kobieta, mieszkała razem z rodziną – rodzicami, babcią i rodzeństwem. Relacje pomiędzy członkami rodziny były bardzo bliskie, między innymi dlatego w trakcie rozprawy sąd wziął to pod uwagę i uznał argumenty prowadzącego sprawę radcy prawnego. Dlatego uznał dochodzone kwoty roszczeń w całości.

Dla pokrzywdzonej rodziny uzyskano ponad 9 razy więcej
Warto wiedzieć, że zarówno osoby bezpośrednio poszkodowane w wypadkach komunikacyjnych, jak i ich rodzina mają pełne prawo do starania się o uzyskanie odszkodowania lub/i zadośćuczynienia za poniesione szkody i doznane krzywdy. Odszkodowania powypadkowe zwykle pobierane są z OC (ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej) sprawcy takiego zdarzenia drogowego. W przypadku, kiedy kierowca, który spowodował wypadek uciekł z miejsca zdarzenia albo po prostu nie ma wykupionej polisy OC, to wówczas roszczenia kierowane są do UFG, czyli Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego.
Bardzo rzadko osoby borykające się z rzeczywistością powypadkową mają wiedzę na temat tego, jak wygląda sytuacja na rynku odszkodowawczym, a także w jaki sposób zakłady ubezpieczeń przyznają ubezpieczenia. W omawianej sprawie – jak już wspomnieliśmy – przyczynienie uznane przez ubezpieczyciela wyniosło aż 40%, dlatego kwota roszczeń została zmniejszona właśnie o taki procent. Oprócz tego sama kwota zadośćuczynienia była bardzo niska.
Ze względu na to, rodzina zmarłej w wypadku młodej kobiety zwróciła się o pomoc do firmy AUXILIA S.A., specjalizującej się w uzyskiwaniu odszkodowań za wypadku komunikacyjne. W efekcie przeprowadzonej sprawy w sądzie, dla pokrzywdzonej rodziny udało się uzyskać aż 380 tys. zł! Do tej kwoty zostały doliczone ustawowe odsetki, które zostały naliczone za okres 2,5 roku, podczas którego trwała sprawa. Odsetki wyniosły 44 tys. zł. W sumie poszkodowani otrzymali 424 tys. zł, a uzyskana kwota roszczeń jest 9,4 razy większa od tej, którą początkowo przyznał zakład ubezpieczeń.


Kwota pierwotnie wypłacona przez zakład ubezpieczeń: 45 tys. zł**
Jakie było przyczynienie wg ubezpieczyciela: 40%
Jakie przyczynienie udało się uzyskać: 0%
Kwota uzyskana po rozprawie w sądzie: 424 tys. zł***
Efekty: Odszkodowanie i zadośćuczynienie większe 9,4 razy, niż przyznał ubezpieczyciel

* Dane pochodzą ze strony http://statystyka.policja.pl.
** Po odjęciu 40% przyczynienia, które uznał ubezpieczyciel
*** Całość zadośćuczynienia w sprawie + odsetki

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5