„Kolejna myśliwska egzekucja”

2018-12-01 19:00:00(ost. akt: 2018-11-30 13:28:53)
 „Myśliwego, który zabił pod Działdowem też dopadniemy” takimi słowami zaczyna się wpis na facebooku Fundacji Ludzie Przeciw Myśliwym

„Myśliwego, który zabił pod Działdowem też dopadniemy” takimi słowami zaczyna się wpis na facebooku Fundacji Ludzie Przeciw Myśliwym

„Myśliwego, który zabił pod Działdowem też dopadniemy” takimi słowami zaczyna się wpis na facebooku Fundacji Ludzie Przeciw Myśliwym. Wpis dotyczy zabicia dwóch psów we wsi Pierławki pod Działdowem.
Wpis zatytułowany jest Działdowo - Kolejna myśliwska egzekucja na psach. A oto cała niezmieniona treść wpisu:

„Myśliwego, który zabił pod Działdowem też dopadniemy. Śmierć przyjechała samochodem, samochodem terenowym, w kieszeni miała legitymację Polskiego Związku Łowieckiego. Myśliwski pop...niec zauważył dwa psy bawiące się na prywatnej łące. Zatrzymał samochód, wyciągnął broń i bez wahania strzelił do starszego z psów. Zwierzę upadło skomląc. Podbiegła do niego roczna suczka, towarzyszka jego zabaw. Nie wiedziała co się stało, bo nigdy nikt do niej nie strzelał.
Myśliwski pop...niec strzelił po raz drugi, trafił ją w płuco. Upadła, żyła, ale krew zalewała jej drogi oddechowe. Próbowała ostatkiem sił wciągnąć powietrza. Gdy podniosła na chwilę głowę zobaczyła nad sobą człowieka ze znaczkiem PZŁ wpiętym w koszulę.
Chwilę na nią patrzył, a potem podniósł rękę w której trzymał broń i z całej siły uderzył konającego psa w głowę kolbą. Suczka musiała przeżyć to uderzenie, bo spadło na nią więcej takich ciosów. Umierała powoli dusząc się i patrząc w oczy człowieka, który wyglądał podobnie jak człowiek, którego kochała, który ją wychował od szczeniaka, który ją codziennie karmił.
Człowiek, który ją zabijał wyglądał prawie tak samo jak jej pan, z jedną różnicą. Ten człowiek miał oczy pozbawione jakichkolwiek uczuć, oczy, w których widać bezmyślną radość z zabijania i zadawania bólu. Oczy myśliwskiego sadystycznego zwyrodnialca.
Ciała obu zabitych psów znalazł następnego dnia ich właściciel. Suczka leżała obok jej starszego przyjaciela. Miała na pysku wyraz potwornego bólu i cierpienia.

Działamy w tej sprawie! Razem z właścicielami zabitych psów. I my i oni nie odpuścimy tej sprawy tak długo, jak długo myśliwski zwyrol, który zakatował bezbronne istoty nie poniesie kary.
Złożyliśmy zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa do Prokuratury w Działdowie. Złożyliśmy szereg wniosków o przeprowadzenie czynność i badań. Sprawa jest w toku, ale mamy wrażenie, że zmierza do umorzenia. W ciałach psów nie znaleziono bowiem pocisków, jest więc problem z ustaleniem, który myśliwy strzelał.
Istnieje jednak cała sieć poszlak, które naszym zdaniem wskazują na konkretnego myśliwskiego sadystę. By tą sieć zagęścić potrzebne będzie wiele działań zarówno ze strony naszej jak też policji. W przypadku próby umorzenia sprawy, będziemy musieli pilnie zamówić prywatne ekspertyzy biegłych sądowych. Z zakresu balistyki i informatyki. Możecie Państwo pomóc nam zgromadzić pieniądze na ten cel przekazując donacje na numer konto podany na dole.
Podkreślamy, zabite psy, o których śmierci was właśnie poinformowaliśmy biegały na prywatnej łące i na prywatnej posesji. Zostały zabite przez myśliwego, który wszedł na prywatną posiadłość. Psy były łagodne i ufne” .

Przypominamy, że do zastrzelenia psów we wsi Pierławki doszło parę miesięcy temu. Zwłoki czworonogów wówczas na łące znalazł ich właściciel pan Robert. Mężczyzna szukał swoich psów po tym jak długo nie wracały. Psy wabiły się „Domel” i „Junior”. Sprawą zajmowała się działdowska policja i prokuratura. W poście Stowarzyszenie Ludzie Przewciw Myśliwym zamieszczona jest opinia lekarza weterynarii z Płośnicy Bogusława Mielczyńskiego. Wynika z niego, że pierwszy pies miał "...ranę postrzałową wlot pocisku przed 1 żebrem z lewej strony, wylot z prawej strony w okolicy 5-6-7 żebra. W jamie płucnej.duża ilość skrzepów krwi i uraz mięśnia sercowego. Z kolei u drugiego psa opis jest podobny: wlot pocisku lewą stroną 4-5- żebro (okolica) wylot pocisku prawa strona 5-6 żebro w jamie piersiowej duża ilość skrzepów krwi spowodowanych urazem mechaniczny...". Więcej informacji wkrótce.


(SW, FB Stowarzyszenia LPM)

Komentarze (11) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Tom #2640797 | 37.248.*.* 10 gru 2018 19:42

    Walic te psy

    odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. Czytelnik #2639626 | 37.47.*.* 8 gru 2018 19:10

      Każdy myśliwy ma krew na rękach. Co to za przyjemność strzelać do zwierząt, a potem tropić je z nożem w ręku żeby dobić. To nie jest normalne

      Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

    2. PAP #2636345 | 91.2.*.* 3 gru 2018 13:44

      Dla przypomnienia proszę sobie przeczytać i obejrzeć materiał z lipca 2015 roku o pogryzionej kobiecie przez psy,

      Ocena komentarza: warty uwagi (11) odpowiedz na ten komentarz

    3. Dork #2636271 | 37.47.*.* 3 gru 2018 12:19

      Komentarz nisko oceniony. Kliknij aby przeczytać. Największym zagrożeniem są wałęsający się ludzie. Psy jeśli atakują to z winy ludzi, psy się karmi! Wystarczy się rozejrzeć, piękny dom, auto, markowa odzież a na podwórku na 30 cm łańcuchu pies, bez budy i z jego śladową ilością! WSTYD! I nie zaslaniajcie się dziećmi, ze sa arakowane przez psy wezcie się za ich opiekunów! Uczcie dzieci, że zwierząt obcych się nie dotyka i nie rzuca kamieniami! Jeśli chodzi o myśliwych to są stworzenia zakompkeksione.

    4. Jaka szkoda #2636094 | 5.172.*.* 3 gru 2018 08:02

      Komentarz nisko oceniony. Kliknij aby przeczytać. Może ktoś sprawdzić jak kilka lat temu wójt Płośnicy twierdził niby wysłał psy do schroniska a one tam nigdy nie dotarły, pytanie gdzie są zakopane? Pracownicy oczyszczalni wiedzą dokładnie

      Pokaż wszystkie komentarze (11)
      2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5