Kuba Grabowski krzyżówki rozwiązuje jak mistrz

2021-10-29 12:01:00(ost. akt: 2021-10-28 13:35:45)

Autor zdjęcia: archiwum prywatne

Na początku października w telewizyjnej "jedynce" zostały wyemitowane kolejne odcinki teleturnieju "Gra Słów. Krzyżówka". Pochodzący z Lidzbarka w powiecie działdowskim, a mieszkający od niedawna w Bydgoszczy Kuba Grabowski został zwycięzcą finału mistrzów.
W każdym odcinku programu "Gra Słów. Krzyżówka" występuje czworo uczestników. Najpierw, 5 października, Kuba Grabowski wystąpił w 442 odcinku tego popularnego teleturnieju, emitowanego w TVP1. Dotarł do finału i wygrał w nim 4 390 zł oraz zestaw kawowy.

Został w związku z tym zaproszony do finału mistrzów, w którym 8 października spotkał się z konkurentami z pozostałych odcinków. Kulisy produkcji mistrz zdradził nam już po powrocie do domu: — Nagrywanych jest 5 odcinków jednego dnia — cztery zwykłe (emisja od poniedziałku do czwartku) i piąty, czyli tzw. finał mistrzów, gdzie spotykają się zwycięzcy poprzednich odcinków. Dzięki temu nie trzeba dwa razy jechać do Wrocławia, gdzie odbywało się nagranie — opowiada.
Najpierw wygrał więc odcinek i jako laureat dostał się do finału mistrzów, który... również wygrał z 8 740 zł na koncie i zestawem naczyń. — Najtrudniejszym hasłem, na które miałem możliwość odpowiedzi, było — być może banalne dla innych — hasło "kamień", gdzie jego definicją była jednostka masy. Po prostu nie mogłem tego ze sobą połączyć — wspomina pan Jakub.

Samo zgłoszenie do programu, jak mówi, było impulsem impulsem związanym z poprzednim dosyć udanym występem w Kole Fortuny. — Jak już człowiek opanuje stres, to jest w stanie odpowiadać tak szybko, jak sprzed telewizora — śmieje się pan Jakub, dodając, że oglądając powtórki programu, zauważał o wiele mniejszy stres, niż przy poprzednich teleturniejach. Wcześniej wystąpił we wspomnianym Kole Fortuny i "1 z 10". — To był mój trzeci i czwarty występ w telewizji i to procentuje. Gra jest całkiem inna, gdy człowiek skupia się tylko i wyłącznie na haśle, a nie na otaczających go kamerach – opowiada. Zawsze lubił rozwiązywać krzyżówki, a zwłaszcza... w czasie nudnych wykładów na studiach. Do programu nie przygotowywał się szczególnie. Obejrzał kilka odcinków, żeby dobrze zapamiętać reguły gry.

Dobrze wspomina kontakt z prowadzącym turniej Radkiem Brzózką. — To miły, kulturalny człowiek, z każdym chociaż chwilę porozmawiał o jego zainteresowaniach — mówi pan Jakub.

A skoro już o zainteresowaniach mowa... Na co dzień Kuba jest księgowym i mieszka w Bydgoszczy. W wolnych chwilach gra na trąbce i nadal jest członkiem Młodzieżowej Orkiestry Dętej w Lidzbarku. Ten fakt stał się powodem żartów Radka Brzózki, który stwierdził ze śmiechem, że Kuba nie wygląda na młodzież. A ten gra w orkiestrze od 16 lat i nie zamierza tego zmieniać.
Jak mówi, w jego sercu zawsze będzie miasto, z którego pochodzi, czyli Lidzbark w powiecie działdowskim.

Nadal czeka na zaproszenie do TVN-owskich "Milionerów". Jest jeszcze kilka innych programów, o których myśli, na przykład Va Banque. — Jestem już po rozmowach z siostrą Aleksandrą. Chcielibyśmy spróbować wspólnie wziąć udział w "Postaw na Milion" – planuje.

Edyta Kocyła-Pawłowska

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5