Ks. Maciej Kozłowski z parafii pw. Podwyższenia Krzyża Świętego w Działdowie: W oczekiwaniu na Boże Narodzenie

2023-12-23 11:00:00(ost. akt: 2023-12-22 14:58:52)
Ks. Maciej Kozłowski

Ks. Maciej Kozłowski

Autor zdjęcia: archiwum prywatne

Oczekując na najcieplejsze zimowe święta - Boże Narodzenie, rozmawiamy z księdzem Maciejem Kozłowskim z parafii pw. Podwyższenia Krzyża Świętego w Działdowie o tym, jak się do nich przygotować.
— Jesteśmy już przy końcu Adwentu, co to oznacza?
— Grudzień od zawsze kojarzy nam się z czasem, kiedy przygotowujemy się do Świąt Bożego Narodzenia. Niewątpliwie dla każdego jest to wyjątkowy czas spotkań w ciepłym gronie rodzinnym. Ale zanim przyjdzie czas na te święta, to przeżywamy Adwent. No właśnie, czym on jest? Do czego prowadzi? Jak prawidłowo z niego korzystać? Adwent jest dla nas wszystkich czasem, kiedy przygotowujemy nasze serca na przyjście Jezusa – w głównym aspekcie mający nas przygotować na Paruzję – przyjście Jezusa w Chwale, gdzie dokona się sąd nad światem i zmartwychwstanie umarłych. Jest to dla nas również czas przygotowania do Świąt Bożego Narodzenia. Wydawać by się mogło, że czekamy na małego Jezusa, który narodził się w ubogiej stajni. Ale czy można czekać na kogoś, kto już przyszedł i chce być obecnym w naszym życiu? Oczywiście warto przygotować się na to wszystko od strony duchowej. Lubię opowiadać uczniom, że Pan Jezus to nie sanepid – przede wszystkim przygotuj swoje serce.

— Jak to zrobić?
— Odpowiedź dla ludzi wierzących jest bardzo prosta – idź do spowiedzi. Oczywiście, zdążymy gdy weźmiemy pod uwagę fakt, że w parafiach są organizowane spowiedzi dla parafian, z których można skorzystać. Nie zostawiajmy tego na ostatnią chwilę.

— A tak ważne dla nas, fizyczne przygotowanie do świąt, jak powinno wyglądać? Poza choinką i prezentami…
— Warto zadbać o to, by na naszym stole wigilijnym nie zabrakło pobłogosławionego opłatka, którym się dzielimy podczas składania świątecznych życzeń. Warto odkurzyć swoje Pismo Święte i odczytać Ewangelię o Narodzeniu Jezusa. Wszelkie tradycje przygotowania domu do świąt też są ważne i potrzebne, ale powinniśmy pamiętać przede wszystkim o duchowym wymiarze. Nie możemy go zastąpić np. sprzątaniem. Także najpierw serca i wymiar duchowy, później cała reszta.

— Jak dobrze przeżyć Święta Bożego Narodzenia?
— Żeby dobrze przeżyć Święta Bożego Narodzenia, trzeba zacząć od tego co powiedziałem wcześniej. Następnie przygotować w domu wszystko, co do świętowania jest potrzebne. Wieczerza wigilijna w polskiej tradycji ma wybitnie religijny charakter. Mamy różne tradycje w naszych domach, ale warto zadbać o kilka szczegółów. Zatroszczmy się, by przy stół wigilijny był przykryty białym obrusem, by nie zabrakło obrzędów przypisanych do tego dnia, by wybrzmiała Ewangelia o Narodzeniu Jezusa. Na stole nie może zabraknąć również świecy, która jest symbolem obecności Jezusa Chrystusa pośród nas.

— Mamy obowiązek uczestnictwa w Pasterce?
— Ten rok dla nas jest wyjątkowy, ponieważ jest to najkrótszy Adwent jaki możemy mieć. Oznacza to, że w niedzielę przypada IV Niedziela Adwentu oraz Wigilia Bożego Narodzenia. Jak w takiej sytuacji zachować obowiązujące nas normy? Przychodzimy oczywiście na Mszę Świętą Niedzielną, tak jak w każdą niedzielę. Większość rodzin kończy wieczór wigilijny uczestnicząc w tzw. Pasterce. Jest to uroczysta msza święta sprawowana w nocy z 24 na 25 grudnia i tą mszą rozpoczynamy obchody Bożego Narodzenia. Często pojawiają się pytania, czy jeśli byłem na pasterce to muszę uczestniczyć we mszy świętej 1. dnia świąt?
Trzeba sobie wyjaśnić na początku kilka kwestii.
Pasterka jest mszą z okazji uroczystości Bożego Narodzenia. Wskazania co do niej są, by odbywała się z 24 na 25 grudnia. I to nie północ wyznacza, że dana msza jest Pasterką. Ważniejsze są formularze modlitw, które są używane podczas tej mszy świętej. Osoby, które uczestniczą w takiej mszy wypełniają obowiązek uczestnictwa w uroczystościach Narodzenia Pańskiego. Skrótowo rzecz ujmując jest prawdą, że udział w Pasterce jest równoznaczny z udziałem w dniu Narodzenia Pańskiego. Ale nie będzie to nadgorliwością, gdy pójdziemy i na Pasterkę i na Uroczyste Msze Święte w Dniu Narodzenia Pańskiego, tym bardziej, że usłyszymy inne teksty modlitw, inne czytania mszalne. To kolejne uczestnictwo we mszy świętej może wzbogacić nasze życie religijne.

— Po świętach nadchodzi czas na tzw. kolędę. Czym ona właściwie jest?
— Odwiedziny duszpasterskie, tzw. kolęda, są bardzo dobrą okazją, by podczas wspólnej modlitwy prosić o potrzebne łaski i Boże błogosławieństwo dla konkretnej rodziny. Jest to też doskonała okazja, by indywidualnie porozmawiać z parafianami i w ten sposób bliżej się poznać. Wiele osób tego nie wie, ale Kodeks Prawa Kanonicznego wręcz nakazuje, by organizować takie wizyty. Nie podaje jednak terminu ich realizacji, w Polsce zwyczajowo przyjęło się to realizować właśnie po Świętach Bożego Narodzenia. Wspomnę tylko, by do tej kolędy też odpowiednio się przygotować. Biały obrus, krzyż, świece, woda święcona i kropidło – to niezbędne przedmioty do odprawienia liturgicznego pobłogosławienia domu i rodziny.

— A jak ksiądz przeżywa święta Bożego Narodzenia?
— Z mojej strony przeżywanie świąt ma również trochę inny wymiar. Podyktowane jest to licznymi przygotowaniami, by ta uroczystość była przygotowana dla wiernych w jak najlepszy sposób. Sami też przygotowujemy nasze serca. Oczywiście, też staram się odwiedzić moją rodzinę, by choć chwilę spędzić z nimi wspólnie ten uroczysty dzień.
Na koniec pragnę złożyć wszystkim czytelnikom serdeczne życzenia pokoju, Bożej Radości i Miłości w tym szczególnym czasie. By nowo narodzone Dziecię pobłogosławiło Waszym rodzinom teraz i na cały Nowy Rok. Niech w każdym dniu każdemu z Was będzie dane odnaleźć Boga, a wraz z Nim szczęście.

red.

Obrazek w tresci

Ks. Maciej Kozłowski
fot. archiwum prywatne

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5