Jakie działania można podjąć, żeby przenieść powiat do innego województwa? Czy obecnie takie starania miałyby sens? Czy może lepiej poczekać? - pytał podczas niedawnej sesji Rady Powiatu Wiesław Cieślak z Lidzbarka.
Zdaniem radnego sytuacja powiatu działdowskiego jest dramatyczna. Rośnie bezrobocie, a ponad 3600 osób bezrobotnych nie ma prawa do zasiłku.
— Wynika to nie tylko z obecnego kryzysu, ale także z tego, jak traktowany jest nasz powiat. Wnioski wysyłane do Olsztyna, trafiają tam na listę rezerwową. Traktuje się nas, jakbyśmy byli drugiej kategorii — twierdził radny Cieślak.
Pytał, jak można rozpocząć starania prowadzące do przeniesienia powiatu działdowskiego do innego województwa i czy obecnie w ogóle warto myśleć o takich działaniach.
Starosta Marian Janicki omówił skrótowo procedury prowadzące do zmiany przynależności terytorialnej. Jednak jego zdaniem "sytuacja nie dojrzała" do tego, żeby odłączać się od województwa warmińsko-mazurskiego. A wcześniejsze wypowiedzi na ten temat były tylko przekazywaniem niezadowolenia przedsiębiorców.
Jak mówił starosta, głównym problemem niezmodernizowana droga wojewódzka 544. Poza tym Olsztyn zmienił koncepcję. Zamiast drogi od Brodnicy do Lidzbarka, Działdowa i Iłowa (i dalej w kierunku Mławy) planuje zmodernizować drogę od Iławy do Lidzbarka i od Działdowa do Nidzicy. — To wywołuje niezadowolenie — stwierdził starosta.
Oznajmił jednak, że sposób wysłuchiwania przez Olsztyn "naszych postulatów się zmienił" i wyraził nadzieję, że wszystko się dobrze ułoży. Jako przykład "poprawy sytuacji" podał przyjęcie do realizacji wniosków dotyczących budowy dróg (tzw. Schetynówek).
ako
dzialdowo@gazetaolsztynska.pl
— Wynika to nie tylko z obecnego kryzysu, ale także z tego, jak traktowany jest nasz powiat. Wnioski wysyłane do Olsztyna, trafiają tam na listę rezerwową. Traktuje się nas, jakbyśmy byli drugiej kategorii — twierdził radny Cieślak.
Pytał, jak można rozpocząć starania prowadzące do przeniesienia powiatu działdowskiego do innego województwa i czy obecnie w ogóle warto myśleć o takich działaniach.
Starosta Marian Janicki omówił skrótowo procedury prowadzące do zmiany przynależności terytorialnej. Jednak jego zdaniem "sytuacja nie dojrzała" do tego, żeby odłączać się od województwa warmińsko-mazurskiego. A wcześniejsze wypowiedzi na ten temat były tylko przekazywaniem niezadowolenia przedsiębiorców.
Jak mówił starosta, głównym problemem niezmodernizowana droga wojewódzka 544. Poza tym Olsztyn zmienił koncepcję. Zamiast drogi od Brodnicy do Lidzbarka, Działdowa i Iłowa (i dalej w kierunku Mławy) planuje zmodernizować drogę od Iławy do Lidzbarka i od Działdowa do Nidzicy. — To wywołuje niezadowolenie — stwierdził starosta.
Oznajmił jednak, że sposób wysłuchiwania przez Olsztyn "naszych postulatów się zmienił" i wyraził nadzieję, że wszystko się dobrze ułoży. Jako przykład "poprawy sytuacji" podał przyjęcie do realizacji wniosków dotyczących budowy dróg (tzw. Schetynówek).
ako
dzialdowo@gazetaolsztynska.pl
