Prokuratura bada sprawę skażenia wody
2017-08-24 12:19:40(ost. akt: 2017-08-24 11:31:45)
Prokuratura i policja wyjaśniają sprawę skażenia wody w Działdowie. — Musimy wyjaśnić, jak do tego doszło, czy zawinił człowiek czy urządzenie — mówi szefowa działdowskiej prokuratury Helena Podgórska.
Działdowska prokuratura wszczęła postępowanie z urzędu w sprawie skażenia sieci wodociągowej w Działdowie i okolicznych sołectwach paciorkowcami kałowymi.
Kwestia stworzenia zagrożenia dla życia i zdrowia wielu osób jest uregulowana w Kodeksie Karnym.
— Wyjaśniamy wszystkie okoliczności zdarzenia. To bardzo poważna sprawa. Na razie, na szczęście, nie stwierdzono żadnych przypadków zachorowań w związku z obecnością bakterii w wodociągu publicznym — mówi prokurator Helena Podgórska.
mcz
dzialdowo@gazetaolsztynska.pl
dzialdowo@gazetaolsztynska.pl
Czytaj e-wydanie
Komentarze (18) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
Ja #2313352 | 188.146.*.* 24 sie 2017 12:24
Lepiej to sprawdzić aby taka sytuacja więcej się nie powtórzyła.
Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz
tgvjftfjm #2313398 | 185.170.*.* 24 sie 2017 13:16
Zaraz sie zleca debile z gadka, ze siwy bedzie w pierdlu siedzial. Nie ma to jak wykorzystać każda sytuację do celow politycznych...
Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)
xyz #2313405 | 79.188.*.* 24 sie 2017 13:26
Żadna sensacja to jest podstawowy obowiązek prokuratury w takiej sytuacji badać sprawę. I dobrze w koncu stwierdzi, że burmistrz nie ponosi win co musi na forach internetowych zarzuca.
Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
cvgbnjmk,l #2313425 | 83.9.*.* 24 sie 2017 13:46
ja np. w poniedziałek rano przed całą sytuacją byłem u lekarza z jelitówką
Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
EE #2313444 | 185.170.*.* 24 sie 2017 14:11
Bo nie mamy tu inteligentnych lekarzy. Moje dzieci przechodziły tzw. wirusówkę w zeszłym tygodniu - jak to nazwała Pani doktor. Teraz nikt mi nie potwierdzi i nie zaprzeczy, że to mogło być od gnojówki. Wiem że takich "wirusówek w ciągu ostatnich 2 tygodni było naprawdę sporo w naszym mieście.
Ocena komentarza: warty uwagi (15) odpowiedz na ten komentarz